Bardzo lubimy to miejsce. Razem z przyjaciółmi spędziliśmy tam wiele wesołych weekendów, gdy jeszcze żadne z nas nie myślało o tym, że kiedyś będziemy tu przyjeżdżać z naszymi dziećmi, że w ogóle będziemy rodzicami. To niesamowite patrzeć jak nasze dzieci bawią się teraz tutaj razem, biegają, śmieją się, kłócą, godzą, ciągle coś kombinują. A my cieszymy się tym widokiem ponad wszystko. To momenty z serii- chwilo trwaj… Może i jest tych zdjęć za dużo, ale są mi wyjątkowo bliskie.…
Z Kasią poznałam się dzięki FB, jest to dla mnie ewenementem, ponieważ bardzo sceptycznie podchodzę do tego typu znajomości. Jednak szybko znalazłyśmy wspólny język, głównie dzięki temu, że w podobny sposób widzimy świat ( Kasi zdjęcia, możecie podziwiać tutaj Two Boys One World). Naszą znajomość z serwerów pana Zuckerberga przeniosłyśmy do świata w tzw. realu i jestem pewna, że będzie to znajomość na długo… Nasze chłopaki, te małe i duże również szybko się dogadali i weekend u Kasi minął nam zdecydowanie…