Noworodkowa sesja zdjęciowa – Łódź

Noworodkowa sesja zdjęciowa w domu

Często w czasie sesji słyszę od Was, że nie umiecie pozować i zależy Wam na zdjęciach jak najbardziej naturalnych. Prawda jest taka, że w czasie noworodkowej sesji zdjęciowej w Waszym domu ciężko o pozowanie, a wszystko co robicie przy Maleństwie jest jak najbardziej naturalne. To Wasze pierwsze, wspólne chwile w nowym układzie rodzinnym i emocje jakie Wam towarzyszą same Was prowadzą przez nasze spotkanie. Można powiedzieć, że wszystko dzieje się samo we własnym tempie i rytmie. Czasami mogę zasugerować jakieś konkretne ustawienie względem światła, jednak cała historia piszę się sama, z Waszym udziałem, w Waszym domu, czyli  w Waszym miejscu na ziemi. Takie zdjęcia, pełne miłości, czułości, zachwytu, czasem lekkiej niepewności to najlepsza pamiątka, jaką możecie mieć z tych pierwszych dni razem. Dlatego jeśli rozważacie sesję noworodkową gorąco Was namawiam do umówienia się na takie zdjęcia w Waszym domu.

Dlaczego na noworodkową sesja zdjęciową najlepiej umówić się w domu?

Pisałam już o tym wiele razy, np.tutaj. Jestem wielką orędowniczką fotografii domowej, uważam, że tylko w domowym zaciszu jesteśmy w stanie pokazać prawdziwych Was. Dla Was będzie to niesamowita pamiątka, kiedy po latach będziecie oglądać takie zdjęcia i wspominać jak wyglądaliście, jak wyglądał Wasz dom, Wasze życie. W przypadku sesji noworodkowych sesje domowe są dla mnie oczywistym wyborem. Jako mama trójki dzieci nie wyobrażam sobie aby w tych pierwszych dniach organizować wyprawę do studia fotograficznego, na umówioną godzinę, bez stresu i pośpiechu. W przypadku noworodkowej sesji zdjęciowej w domu zaoszczędzicie sobie i dziecku stresu związanego z podróżą do studia. Nie musicie się pakować, celować w drzemki, czy brać pod uwagę pory karmienia. A przede wszystkim, co dla mnie jako młodej mamy było zawsze niesamowicie ważne, nie dostarczacie maleństwu nowych, nieznanych bodźców, nie zaburzacie mu rytmu dnia. W swoim domu wiecie co gdzie macie, poruszacie po nim swobodnie, jesteście w końcu u siebie. Kiedy Maleństwo potrzebuje przerwy, robimy przerwę, pijemy kawę, herbatę, chwilę rozmawiamy, a kiedy wszyscy są gotowi wracamy do zdjęć.

Co robić w czasie noworodkowej sesji domowej?

Przede wszystkim być obecnym. Zajmować się sobą, przytulać, być razem, cieszyć tymi pierwszymi chwilami w nowym układzie. Nie przejmujcie się kiedy Maleństwo płacze, że macie nieporządek. Jestem mamą trójki dzieci, przerobiłam już chyba wszystkie rodzaje płaczu. Mało co może mnie zaskoczyć w tym temacie. Podchodzę do rodzicielstwa z dużą otwartością i pokorą, nie oceniam, nie doradzam. Wy wiecie najlepiej co jest dla Was i Waszego Maluszka najlepsze. Wychodzę z założenia, że sesja to nie tylko robienie zdjęć, to Wasz czas spędzony razem. Wykorzystajcie go, te chwile już nie wrócą. Jedyne co możemy zrobić to je kolekcjonować w pamięci i na zdjęciach.

Do wpisu wykorzystałam zdjęcia z sesji cudownej rodziny Patrycji i Marka, którzy powitali na świecie synka Leona. Urzekli mnie swoja otwartością, zaufaniem i spokojem.

Więcej zdjęć z sesji noworodkowych można znaleźć w moim portfolio.